JAK MOTYWOWAĆ UCZNIÓW?
CZĘŚĆ DRUGA
Właśnie, jak? Nasi podopieczni przyzwyczajeni są do nagród za wszystko. A kto nie lubi ich otrzymywać? Stosowane we właściwych proporcjach mobilizują do starań, pomagają uwierzyć w siebie, dodają otuchy. Jednak stosowane w nadmiarze prowadzą do uzależnienia i dają poczucie niesprawiedliwości. Jak motywować uczniów bez nagród? Jak przyzwyczaić ich do tego, że nie zawsze muszą otrzymywać plusy czy oceny za prawidłowe wykonanie zadania?
Odpowiedzi udziela książka Merrilla Harmina. Podzielę się z Wami wybranymi sugestiami autora. Wskazuje on kilka metod.
Komunikat „doceniam to” – kiedy uczeń znakomicie odpowiada na
pytanie, wykonał poprawnie pracę domową lub pomógł w zadaniu koledze, doceniamy
takie i podobne sytuacje komunikatem typu „Ty”, w którym jedna osoba docenia
drugą. Kilka przykładowych zdań, które nauczyciel może w takich sytuacjach
użyć: „Dziękuję”, „Doceniam to”, „Miło mi”, „Świetnie, że spróbowałeś”. W takich komunikatach przekazujemy uczniowi
wyrazy uznania.
Komunikat „jestem z tobą” – jest to komunikat wyrażający
empatię i zrozumienie, zapewnia uczniowi poczucie wsparcia i bezpieczeństwa.
Oto kilka przykładów: „Ja także popełniam błędy”, „Wiele osób zmaga się z tym
problemem”, „Rozumiem, dlaczego tak postąpiłaś”, „To chyba twój szczęśliwy
dzień”. Tego typu wypowiedzi są alternatywą dla pochwały i nagrody. Potrzebny
jest uczniom, którzy uważają się za gorszych.
Uwaga bez pochwały – to poświęcenie uczniowi uwagi, bez
proponowania nagrody. Celem jest wsparcie i motywacja. Uczniowi nie zawsze
chodzi o pochwały, ale o świadomość, że nauczyciel interesuje się np. wykonanym
zadaniem przez ucznia. Komunikaty „doceniam to” i „jestem z tobą” sygnalizują
właśnie uwagę bez pochwał. Poza tym można ucznia poklepać po ramieniu, czasami
objąć, a przez kontakt wzrokowy pokazać zrozumienie. Można poświęcić uczniowi
czas na rozmowę, pokazać troskę, czy uradować się po prostu po dłuższej
nieobecności dziecka w szkole, mówiąc: „Cieszę się, że jesteś. Brakowało mi
ciebie.” W ten sposób okazujemy uczniom wsparcie i zainteresowanie i nie
uzależniamy od pochwał.
Zwykłe potwierdzenie – czyli poinformowanie ucznia bez
wzbudzania emocji, że jego odpowiedź jest prawidłowa i płynne przejście do
dalszej części lekcji. Tu nie ma miejsca na przesadne pochwały typu:
„doskonale”, „świetnie”, itp. Zamiast euforycznych zwrotów, rozpraszających
uwagę pozostałych dzieci, mówimy: „Tak, dobrze”, „to prawda”, „Zgadza się”,
„Prawidłowo”. Metoda ta ma na celu zachęcić ucznia do odpowiedzi i uświadomić,
ze każda jego wypowiedź jest cenna dla nauczyciela. Niektórym uczniom po prostu
wystarczy zwykłe potwierdzenie.
Zwykłe zaprzeczenie – polega na poinformowaniu ucznia o tym,
że jego odpowiedź jest błędna i płynna kontynuacja dalszej części lekcji, np.
„Nie, nie o to mi chodziło.”, „Zastanów się jeszcze raz nad tym zagadnieniem”.
Można łączyć tę metodę z komunikatami typu „doceniam to”, „jestem z tobą”, np.
„Nie, nie o to mi chodziło, ale cieszę się Tomku, że twoja wypowiedź brzmiała
zdecydowanie.”
Należy tu wspomnieć o złej praktyce nauczycieli podczas zajęć.
Chodzi tu o proszenie udzielenia odpowiedzi na pytanie wybranego ucznia, na
które jeden z uczniów odpowiedział nieprawidłowo. Nie jest to motywujące,
ponieważ uczeń pierwszy czuje się gorszy od tego, który podał poprawną
odpowiedź. To nauczyciel w takiej sytuacji powinien podawać prawidłowe
rozwiązanie problemu, a nie uczeń.
Pochwały i nagrody dla wszystkich – polega na chwaleniu i
nagradzaniu całej klasy, co ma prowadzić do integracji uczniów. Trzeba
przyznać, że jest to częsty błąd nauczycieli- nagradzanie ciągle tych samych
uczniów, a innych wcale albo rzadko. W efekcie ci drudzy zaczynają myśleć, że
są gorsi i mniej wartościowi. Aby tego uniknąć, należy chwalić wszystkich, np.:
„Robicie wielkie postępy. Praca z wami jest przyjemnością.”, „Świetnie ze sobą
współpracujecie”, „Pracujecie tak dobrze, że mam dla was dziś drobny
poczęstunek”, „Jestem z was dumna”. W ten sposób nikt nie czuje się gorszy,
pominięty.
Często na koniec roku, wyróżniając tych uczniów ze świadectwami z
czerwonym paskiem, pomija się tych z niższą średnią. Jak temu zaradzić? Co roku
każdy uczeń dostaje ode mnie te same upominki, niezależnie od tego, jakie ma
świadectwo. Wspólnie z rodzicami uzgodniłam, że klasowe składki przeznaczę dla
wszystkich uczniów na nagrody. W ten sposób nikt nie został pominięty. Każdy
dostał kartę upominkową „Empik”, samodzielnie wykonane kartki z motywującymi
cytatami oraz zalaminowane memy. Ile radości wywołało to w całej klasie.
A wy, jakie macie sposoby na zachęcanie ucznia bez nagród?
Anna Konarzewska
Od lat tak własnie robię i potwierdzam, że komunikaty werbalne, majace na cel umotywowanie ucznia przynosząlepsze efekty niż tradycyjna ocena. W dodatku nie trzeba tłumaczyć, dlaczego jest 4+ a nie 5-.
OdpowiedzUsuń