Obserwatorzy

wtorek, 25 lutego 2020

Język potoczny.

SŁÓW KILKA O WSPÓŁCZESNYM JĘZYKU...


FUNKCJE JĘZYKA POTOCZNEGO...

1. Wypisujemy na tablicy wszystkie skojarzenia z językiem potocznym.

2. Następnie czytamy i analizujemy treść artykułu prof. Jana Miodka o polszczyźnie: https://opole.wyborcza.pl/opole/1,35086,11445769,Najki_z_Samotraki___czyli_prof__Miodek_o_polszczyznie.html

3. Wypisujemy w formie notatki graficznej najważniejsze wiadomości z powyższego tekstu.

4. Uczniowie zapisują w zeszycie kilka słów: głowa, noga, dziecko, dziewczyna, mężczyzna, pić, palić, makijaż, pieniądze i do każdego z nich tworzą wyrazy potoczne (zdrobnienia, zgrubienia również). 

Potem wymieniamy się spostrzeżeniami, wnioskami. 

5. Następnie włączamy piosenkę Sanah "Szampan". Uczniowie wsłuchują się w tekst i wypisują frazeologizmy oraz wyrazy potoczne zastosowane w utworze. 


6. Dyskutujemy o zastosowaniu wyrazów potocznych w piosenkach. 

7. Analizujemy pod względem słownictwa tekst Krzysztofa Kościelskiego "Dzban":


8. Następnie włączamy film Pauliny Mikuły "Co 'dzban' mówi o polskiej młodzieży":


9. Kolejną propozycją jest rozmowa o młodzieżowych słowach z poprzednich lat takich jak: XD, ogarniać, odjaniepawlać, sztos... płynnie przechodzimy do 10 najbardziej młodzieżowych słów roku 2019:


10. Potem rozmawiamy o różnicach pokoleniowych, o tym jak nasz język ciągle się zmienia, niektóre słowa młodzieżowe wchodzą do języka potocznego, inne nie. 

Wyświetlamy zdjęcie - źródło: Demotywatory.pl - przedstawiające język młodzieży z lat 80.



Następnie włączamy wypowiedzi starszego pokolenia na temat współczesnego języka:


11. Na koniec analizujemy jeden z wybranych utworów Krzysztofa Kościelskiego. Określamy funkcję stylu potocznego w tekstach literackich:



12. Zajęcia podsumowujemy cechami języka potocznego: emocjonalizm, bogata frazeologia, niespecjalistyczny, wyrazista struktura słowotwórcza, spontaniczność... oraz funkcjami tej odmiany języka: służy prostej i szybkiej komunikacji, tworzy swobodę wypowiedzi, tworzą wypowiedź oceniającą rzeczywistość, pomaga przekazywać jasne i konkretne informacje, wyraża emocje nadawcy, jest bliski człowiekowi... itp.

Anna Konarzewska

wtorek, 18 lutego 2020

Funkcje wulgaryzmów w języku polskim.

WULGARYZMY W JĘZYKU POLSKIM...


Jak o nich rozmawiać z młodzieżą?


Ostatnio omawiałam z moimi maturzystami różne tematy maturalne z części ustnej. Wśród nich pojawił się tekst dotyczący m.in. wulgaryzmów. Moi uczniowie zdębieli i zapytali: "Taki temat? Ale jak mamy za to się zabrać? Jakie teksty kultury przywołać oprócz rapu i polskich filmów?". Postanowiłam im pomóc. Przełamać to, co nazywa się tabu. Nie chodzi o to,  aby uczyć przeklinać i sypać wulgaryzmami na lekcjach, ale o to, aby uczyć świadomości językowej. 


1. Zaczynamy lekcję od rozmowy na skojarzenia z wulgaryzmami. 
Pojawią się tu takie określenia jak: chamstwo, emocje, prostota, brak kultury, itp.


3. Po przeczytaniu artykułu rozmawiamy o jego treści i spostrzeżeniach uczniów. Na pewno będą zdziwieni, że ich ulubione słowo: "zajebiście", którym tak rzucają na lewo i prawo, jest wulgaryzmem. 

4. Następnie czytamy uczniom jeszcze fragment innego wywiadu z prof. Miodkiem:

Z jakimi najczęściej problemami zgłaszają się do Pana widzowie z zagranicy?
Myślę, że to jest przeciętna krajowa: tak samo jak w Polsce, razi ich złe akcentowanie. Bardzo ubolewają nad wulgarnością polszczyzny.

Bo język polski często jest przerywany... przerywnikami.
Taka scenka: 11 lat temu, po wielogodzinnej podróży samolotem, idę z żoną na nasz pierwszy spacer po dolnym Manhattanie. I ledwośmy wyszli i słyszymy: "Kur... Józek, jak ci przypier...". Nasi tam byli.
Nowy Jork, budowa i Polacy. Nasi. Ale takie dialogi słyszałem i w Paryżu, i w Berlinie, i w Pradze. Kiedyś pojechałem z żoną i synem do Paryża. Zbliżamy się z grupą do placu Pigalle. Nagle pojawia się Murzyn handlarz i słysząc, że jesteśmy Polakami, mówi: "Poloń, Poloń, kur...a, kur...a, za darmo, za darmo". To miało znaczyć, że to, co sprzedaje, jest tanie.
Niestety, ze słowem "kur..." świat kojarzy Polaków.
I to jest okropne. A ostatnio, tydzień temu, jeden z polskich piłkarzy, naszych reprezentantów z zaciągu cudzoziemskiego, twierdził w rozmowie z dziennikarzem, że słabo mówi po polsku. Ale na pytanie reportera: "Ale coś tam pan pewnie mówi po polsku". Odpowiedział od razu: "Oczywiście, »kur...a«". Nie wiem, co to się porobiło, bo niech mi pan wierzy, nie usłyszałem tego słowa z ust swojego ojca, nawet gdy prowadziliśmy rozmowy już jako dorośli ludzie.


5. Wywołujemy dyskusję wokół słów profesora. Uczniowie uzasadniają swoje zdanie. 

6. Po żywej dyskusji czytamy fraszkę Jana Kochanowskiego "Na matematyka":

Ziemię pomierzył i głębokie morze,
Wie, jako wstają i zachodzą zorze;
Wiatrom rozumie[1], praktykuje komu[2],
A sam nie widzi, że ma kurwę w domu.

Przypisy:
[1]
Wiatrom rozumie (…) — zna zjawiska meteorologiczne. [przypis edytorski]
[2]
(…) praktykuje komu — ma uczniów, praktykantów, jest mistrzem. [przypis edytorski]


7. Następuje wśród uczniów konsternacja, zdziwienie. Pytamy się młodzieży, w jakim znaczeniu został użyty w tej fraszce wyraz "kurwa", a jakie znaczenie ma też dzisiaj. W jakim celu Kochanowski użył tego słowa. 

8. Następnie przechodzimy do poezji współczesnej, czytamy wiersz Krzysztofa Kościelskiego pt. "Rzywot Sebixa" - tak dobrze widzicie- "Rzywot". 

Skroił 114 sikorów
(113 od gimbusów)
72 radia i 20 kompletów alusów

- nie udowodniono mu nigdy niczego

Wypalił 216 408 szlugów i 3 705 skrętów

Napisał do kolegów
Pół miliona bardzo krótkich 
Wiadomości tekstowych

"hehe", "no", "elo"

Przeczytał Antka i Katarynkę
Do połowy.

Spędził 29 120 godzin
W słowiańskim przykucu
- z czego 972 na Kłobuckiej na Ursynowie

Oglądał raz Pana Tadeusza Mistrza Wajdy
Lecz zasnął w połowie.

Opierdolił 4 805 kebabów
Obił 17 arabów
W najlepszym okresie
Miał na sobie 33 paski

Dziś - po latach - już nie chodzi w dresie
Możesz go spotkać wśród swoich
Patoli
Na Woli
Niechże cię nie zmyli bandzioch, żonobijka i wąs
Ogólny wygląd pasibrzucha
Nadal jest narwany, nadźgany
I może ci wyjebać
Za nic
Lepę z ucha
Na pysk w ryj
Szmatocwelu
Kutasiarzu zajebany

Legia Pany!


9. Młodzież na pewno będzie zaskoczona. Wybrałam ten wiersz, ponieważ można go wykorzystać jeszcze do wielu tematów, np. kolokwializmów w języku, obrazu społeczeństwa, współczesności...
Poruszamy tu kwestię zastosowanych wulgaryzmów i omawiamy ich funkcję w tekście.

Zapewniam Was, że utwór ten pobudzi do szerokiej dyskusji młodzież. 

10. Prowadzimy rozmowę na temat użycia wulgaryzmów w literaturze, muzyce i filmie. Gdzie jest granica? 

11. Wymieniamy możliwe funkcje wulgaryzmów w języku:
- wzmocnienie wypowiedzi,
- wyrażenie groźby,
- wyrażają emocje- od zachwytu przez smutek, zaskoczenie do gniewu,
- stwierdzenie faktu,
- podkreślają dezaprobatę, 
- są wtrąceniem...

12. Czym różni się wulgaryzm zastosowany w tekście przez artystę od stosowania w codziennej komunikacji międzyludzkiej? Jak ograniczyć używanie wulgaryzmów w rozmowach?

13. Na koniec uczniowie wybierają sobie jedną z wypowiedzi i odnoszą się do niej:

Gdyby w naszym języku nie było słowa „kurwa”, musielibyśmy się porozumiewać na migi.

Ja uważam to częste przeklinanie, zwłaszcza takie przeklinanie już prawie nieświadome, za pewien rodzaj upośledzenia.

Od strony gramatycznej nic polszczyźnie nie grozi, natomiast ogromne rozchwianie norm stylistycznych jest niepokojące. I co tu dużo mówić – staliśmy się społeczeństwem wulgarnym. Nie trzeba się nadto wsłuchiwać, żeby usłyszeć, jak bardzo nam ten język zwulgarniał. Tego się boję i to mnie boli.


Anna Konarzewska



sobota, 8 lutego 2020

Poezja Białoszewskiego a kreatywność...

MIRON BIAŁOSZEWSKI i JEGO "POEZJA RUPIECI"


JAK POBUDZIĆ KREATYWNOŚĆ ZA POMOCĄ POEZJI?

Moi maturzyści ostatnio przyswajają na lekcjach polskiego poezję Mirona Białoszewskiego. Poeta ten inspiruje pod wieloma względami. Ja jednak skupiłam się tutaj na formie przedmiotów, na rupieciach, na rzeczach i sposobie ich przedstawiania. 

1. Na początku rozmawiamy z młodzieżą o tym, co znaczy być kreatywnym? Jak rozumieją pojęcie KREATYWNY. Wypisują na kartce 3 skojarzenia. Zapisujemy wszystko na tablicy. Zapisujemy plusy przy słowach, które się powtarzają. 

2. Czytamy wiersz Białoszewskiego "Sprawdzone sobą":

Stoi krzesło: 
artykuł prawdy 
rzeźba samego siebie 
powiązana w jeden pęk 
abstrakcja rzeczywistości. 

Połamało się. 
I to też forma 
tak - świecznik 
tak - mina byka. 

Abstrakcyjne powołanie krzesła 
przyciąga teraz 
całe tłumy rzeczywistości 
wiąże w jeden pęk 
w składzie prawdy 
rzeczywistość abstrakcji.

3. Interpretujemy tekst, ale w trakcie analizy wyciągamy na środek jedno krzesło, obracamy je na różne strony, aby spojrzeć na ten przedmiot z kilku perspektyw. 


Uczniowie dzięki temu zabiegowi zrozumieją spojrzenie podmiotu lirycznego na przedmioty codziennego użytku. 
Na koniec interpretacji tekstu można uruchomić wyobraźnię uczniów, pytając się ich, co widzą, patrząc na wywrócone krzesło. Zastanawiamy się nad znaczeniem tytułu utworu.

4. Kolejnym tekstem, z którym zapoznajemy młodzież jest wiersz Mirona "Szare eminencje zachwytu": 

Jakże się cieszę,
że jesteś niebem i kalejdoskopem,
że masz tyle sztucznych gwiazd,
że tak świecisz w monstrancji jasności,
gdy podnieść twoje wydrążone
pół-globu
dokoła oczu,
pod powietrze.
Jakżeś nieprzecedzona w bogactwie,
łyżko durszlakowa!
Piec też jest piękny:
ma kafle i szpary,
może być siwy,
srebrny,
szary – aż senny…
a szczególnie kiedy
tasuje błyski
albo gdy zachodzi
i całym rytmem swych niedoskonałości
w dzwonach palonych
polano biało
wpływa w żywioły
obleczeń monumentalnych.

5. Wiecie, jakie było zdziwienie uczniów, gdy odczytywali wiersz!? Myślałam, że padnę! ;-) Początek utworu wprowadza nas jakby do sfery sacrum, podmiot patetycznie mówi o... łyżce durszlakowej! A wydawałoby się, że tekst jest o czymś innym- wyjątkowym. I tu nastąpił moment zatrzymania ze słowem: "co?" ;-) Uwielbiam takie zawieszenia na lekcji. 

6. Dyskutujemy o widzeniu podmiotu lirycznego przedmiotów użytkowych. Młodzież zauważa, że poeta był kreatywny! 

7. Następnie rozkładam przed uczniami kilka przedmiotów codziennego użytku. Ich zadaniem jest spojrzeć na nie jak Białoszewski. Mają nadać im nową funkcję, formę. 


I tak powstały bardzo ciekawe koncepcje. Na końcu uczniowie stwierdzili, że z tych przedmiotów można stworzyć instrumenty muzyczne. 



8. Kolejnym zadaniem rozwijającym kreatywność uczniów było stworzenie reklamy, przemówienia promującego wykorzystanie danego przedmiotu w nowej odsłonie (ze zdjęcia powyżej). Do tego celu sprytnie skorzystali z elementów manipulacji nowomowy oraz neonowomowy. Muszę przyznać, że nieźle bawiliśmy się swoją kreatywnością. Uczniowie wykazali się pomysłowością i odwagą. I tak powstały nowe formy przedmiotów użytkowych. 
(Praca w grupach.)

9. Ostatnie zadanie - Młodzież miała stworzyć tort z przedmiotów, które mieli pod ręką. Wniosek: Okazało się, że rzeczy, które praktycznie nie mają nic ze sobą wspólnego, mogą łączyć się i tworzyć inne formy. To nasze przywiązanie i oczywistość ograniczają pole widzenia świata. 
Do tego ćwiczenia zainspirowała mnie koleżanka: Iwona Maria Stankiewicz podczas opowiadania o wykorzystaniu dramy w edukacji. 






Lekcja udana, uczniowie zaangażowani, zaciekawieni poezją i kreatywnością. Nawet Ci, którzy stronią od pracy zespołowej otworzyli się na współpracę i aktywnie uczestniczyli w lekcji. 

Anna Konarzewska

niedziela, 2 lutego 2020

Kwestia żydowska w literaturze pozytywizmu.

KWESTIA ŻYDOWSKA W "MENDLU GDAŃSKIM"...


KWESTIA AKCEPTACJI

Cenię nowelę Marii Konopnickiej "Mendel Gdański", ponieważ nigdy nie traci na wartości i jest doskonałym przykładem braku akceptacji do tego, co wydaje się nam inne, nieznane, pokazuje prostolinijny tok myślenia niektórych ludzi. W dodatku tę lekcję można połączyć z wychowaniem na temat tolerancji. Zobaczcie, jak ja to zrobiłam. Potrzebne będę dwie/trzy jednostki lekcyjne na realizację tych zamierzeń.

Uczniowie muszą być po lekturze noweli.

1. Przygotowałam klasę do pracy metodą stacji. 

STACJA 1.

WYKONAJCIE ZADANIE:
Wypełnijcie kwestionariusz głównego bohatera noweli:
        1.     Imię i nazwisko:
        2.     Wiek:
        3.     Narodowość:
        4.     Religia:
        5.     Stan cywilny:
        6.     Zawód:
        7.     Miejsce zamieszkania:
        8.     Wygląd:
        9.     Cechy charakteru:
      10.Sposób przedstawienia przez autorkę:



STACJA 2.

Wykonajcie zadanie:

Opiszcie stosunek głównego bohatera do miasta, w którym mieszka oraz do mieszkańców
(w kontekście całej noweli).




STACJA 3.

Wykonajcie zadanie:

Napiszcie plan wydarzeń w noweli i zilustrujcie to za pomocą kart DIXIT.



STACJA 4.

Wykonajcie polecenie:

Wyrzućcie 3 kości STORY CUBES i odczytajcie ich symbole w kontekście noweli.



STACJA 5.

Wykonajcie zadanie:

Jakie relacje łączyły Mendla z wnukiem? Ukaż je za pomocą dramy lub rzeźby.

  


STACJA 6.

Wykonajcie polecenie:

Wypiszcie argumenty zegarmistrza i Mendla, które padają w ich rozmowie na temat Żydów. O czym świadczą argumenty zegarmistrza? Dlaczego tak jest? Jak oceniacie argumentację Mendla? Jaka jest różnica w myśleniu Mendla a zegarmistrza?



STACJA 7.

Wykonajcie zadanie:

Jaka prawda o rzeczywistości pozytywistycznej wypływa z noweli „Mendel Gdański”?



 2. Po wykonanych zdaniach i omówieniu ich na forum zadajemy pytania o źródła nienawiści, o refleksje, o przyczyny i konsekwencje pewnych zachowań, itp. Poruszamy kwestię stereotypu, stereotypowego myślenia. 

3. Następnie włączamy przemówienie prof. Mariana Turskiego:


4. W klasach maturalnych włączyłam to przemówienie, kiedy omawiałam Dżumę, a w pierwszych, kiedy nasze rozmowy dotyczyły obrazu piekła. To bardzo uniwersalne przemówienie. 

Omówiliśmy wystąpienie prof. Turskiego - pod kątem adresatów, treści, źródła nienawiści, przesłania, relacji międzyludzkich, symboliki 11.przykazania, symboliki piekła. 

To przemówienie zrobiło ogromne wrażenie na młodych ludziach, potrafili powiązać je z kwestią żydowską w XIX wieku oraz z Holokaustem. 

5. Dla refleksji nad różnorodnością i akceptacją drugiego człowieka oraz siebie pokazałam młodzieży jeszcze ten filmik grupy Momondo o testach DNA:



6. Film ten zrobił jeszcze większe wrażenie na moich uczniach. Polecam. 

Anna Konarzewska