środa, 1 sierpnia 2018

JAK ROZPOCZĄĆ ROK SZKOLNY Z NOWĄ KLASĄ?


Co roku do naszych szkół przychodzą nowi uczniowie. Niektórzy są zaciekawieni, inni radośni, a pozostali głównie przestraszeni. Co zrobić, aby ułatwić nowym uczniom adaptację w naszej placówce? Integracja jest działaniem długofalowym. Cały czas trzeba o nią zabiegać. My, nauczyciele, musimy stać na straży zjednoczenia klasowego zespołu. Pełna integracja zapewnia spokój, bezpieczeństwo, życzliwość i tolerancję każdemu podopiecznemu. Dobrze wiemy, że nie jest to łatwe zadanie, ale jeśli zadbamy o nią od samego początku, mamy szansę poprowadzić klasę do końca bez większych zgrzytów. Podzielę się z Wami moimi sprawdzonymi sposobami. 

Po rozpoczęciu roku szkolnego wychowawca wraz z nowymi uczniami udaje się do sali, aby  poznać się, pokazać szkołę, czy podać plan lekcji. Oprócz takich działań warto usiąść z uczniami w kole/ podkowie (można przygotować salę wcześniej). Każdy na początku nam się przedstawia, może coś o sobie powiedzieć, ale nie musi. To bardzo ważne, aby decyzję wypowiedzi pozostawić samemu wychowankowi. Następnie na środku kładziemy planszę "Powiedz nam" i cukierki. Plansza jest legendą. Uczniowie muszą  widzieć, co kryje się pod danym kolorem. Wybierają cukierka w wybranym kolorze i odpowiadają zgodnie z tym, co dany kolor wskazuje na planszy. Zobaczcie poniżej.


Dowolność wypowiedzi w tej fazie poznawania się jest szczególnie ważna dla ucznia. Nie zmuszajmy, nie wypytujmy o szczegóły na pierwszych lekcjach. Niech uczniowie mówią to, co chcą powiedzieć. W ten sposób nie będą czuć skrępowania i zakłopotania. A przy okazji osłodzą sobie i tak stresujący dla nich moment. Możecie zastosować inne pytania.

Jeżeli chodzi o klasy drugie czy trzecie, także możecie taką zabawę wykorzystać, ale z innymi pytaniami do kolorów, np. 1. Opowiedz o człowieku, który w wakacje wpłynął na twoje dalsze plany życiowe. Kim była ta osoba? 2. Które wspomnienie wakacyjne zapadło ci najbardziej w pamięci i dlaczego? 3. Czego doświadczyłeś/łaś w minione wakacje? Opowiedz o tym zdarzeniu. 
4. Jak wykorzystałeś/łaś wakacje do rozwoju swoich pasji/zainteresowań? Opowiedz. 

Przyznacie, że to smaczna i ciekawa propozycja, a inspiracji dostarczył mi blog Kreatywnej Pedagogiki.

Jak już uczniowie "poznają się", to w ciągu tygodnia zagospodarujmy im lekcję wychowawczą, której tematem przewodnim będzie tworzenie wspólnego kodeksu klasowego. 
Korczak stwierdził: "W życiu gromadki musi być porządek. Ale jego zasady ustalaj razem z dziećmi. Jeśli nie potrafisz wykorzystać ich pomocy, zaprowadzą swój własny porządek. I wtedy może wybuchnąć wojna. A wojna przynosi nieporządek i szkody. Wychowankowie stanowią gromadkę, a gromada to olbrzym o wielu parach rąk, nóg, oczu, uszu. Tej wojny nie wygrasz. Twoje szanse są nikłe. Więcej- czasem będziesz sądził, że odniosłeś zwycięstwo, lecz w gruncie rzeczy będzie to porażka." 
Złote słowa i piękna zasada. W ten sposób zbudujemy klasową demokrację i wzajemny szacunek. Wszyscy uczniowie poczują się ważni w budowaniu tożsamości klasy. Poza tym, uważam, że każdy przedmiotowiec powinien ustalać takie zasady na swoich pierwszych lekcjach w ramach PSO. 

Poniżej zasady stworzone przeze mnie i moją klasę: Szanujemy się! Słuchamy! Wspieramy się! Akceptujemy się! Uczymy się! Dbamy o kulturę słowa!


Zasady muszą być krótkie, jasne, rzeczowe i nie może ich być więcej niż siedem. Im mniej, tym lepiej. Aby istnienie zasad miało sens musimy się do nich stale odwoływać. 
Jak stworzyć te zasady? Można na kilka sposobów. Burzą mózgów lub każdy na kartce wypisuje ważną według niego wartość współżycia klasowego, potem segregujemy je i wybieramy najważniejsze. Tworzymy wspólnie kolorowy kodeks, który ozdobi tablicę w sali. Dodatkowo każdy uczeń wykonuje kolorowe karteczki z datą swoich urodzin, aby pamiętać o tradycyjnym "Sto lat". 

W pierwszym tygodniu nauki polecam wyjście integracyjne poza szkolne mury. Najlepiej na świeżym powietrzu, aby było oparte na różnego rodzaju grach.

A pod koniec września lub na początku października zorganizować jeszcze wyjazd jednodniowy. Nie miałam z tym problemu, bo wyciągnęłam młodzież w ramach edukacji regionalnej na moje rodzime Kaszuby. Pokazałam im miejsca, w których się wychowałam, szkołę, kulturę, tradycję i folklor kaszubski. Jak sami stwierdzili moi wychowankowie: "To było niesamowite!" Odbyli lekcje w kaszubskiej szkole, tańczyli, uczyli się języka kaszubskiego i smakowali tamtejszej kuchni. 
Nie zapomnę nigdy ich zdziwienia, kiedy zobaczyli mnie w stroju kaszubskim! A jeszcze większego, gdy dowiedzieli się, że byłam wieloletnim członkiem zespołu folklorystycznego "Kaszubskie Nuty", który zafundował im tego dnia mnóstwo atrakcji. W ten sposób uczniowie poznali kawałek mojego świata. Nauczyciel, który jest konsekwentny, otwarty i życzliwy z pewnością szybciej zyska zaufanie młodych ludzi. 
Na koniec znowu przywołam mistrza Korczaka: "Sztuka wychowania składa się z wielu szczebli. Ma swoją teorię, ma swoje komentarze oraz swoją tradycję. Elementy te są ze sobą nawzajem powiązane- nie ma w niej nic wcześniejszego ani nic późniejszego".

Anna Konarzewska
A poniżej pamiątkowe zdjęcie z tego wyjazdu: 

Do ùzdrzeni.

8 komentarzy:

  1. Ciekawy pomysł z cukierkami. Na pewno wykorzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super pomysły, gratuluję kreatywności dziękuję za inspiracje ��

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za cenne rady:) Zaczynam od września i cieszę się, że są nauczyciele, którzy dzielą się swoim doświadczeniem:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cukierki !! Swietny pomysl. Mam klase maluchow w szkole polonijnej. Taka swobodna wypowiedz, to tez sprawdzenie umiejetnosci jezykowych u dzieci. dziekuje

    OdpowiedzUsuń
  6. Super właśnie takich pomysłów szukam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za inspiracje. Biorę się do roboty! :)

    OdpowiedzUsuń